W drugą niedzielę czerwca dawną fabrykę Józefa Johna, czyli pofabryczny teren Piotrkowskiej 217, już po raz trzeci wypełnią restauracyjne stoiska oraz food trucki. Propozycji streetfoodowego menu będzie można spróbować na terenie hali Piotrkowskiej 217 i na świeżym powietrzu, od godziny 11 do 17. 

Dwie poprzednie edycje wzbudziły ogromne zainteresowanie mieszkańców Łodzi, co świadczy o tym, że łodzianie naprawdę pokochali wydarzenia tego typu. W styczniu ponad 3 tys., a kwietniu prawie 10 tys. osób odwiedziło Festiwalowe stoiska. Rosnąca frekwencja przekłada się oczywiście na coraz dłuższą listę wystawców. 

Tym razem, jak zapewniają organizatorzy, festiwalowa oferta kulinarna będzie jeszcze bogatsza. Swój udział w Festiwalu zapowiedziało ponad 60 wystawców. Lista restauracji i blogerów, na której znajduje się ponad 40 pozycji, zapowiada się bardzo ciekawie. 

„Kuchnia amerykańska, hiszpańska, indyjska, japońska, meksykańska czy włoska to już stałe pozycje w menu Festiwalu. Nie oznacza to jednak, że tym razem nie będzie niespodzianek. Bardzo cieszy nas ogromne zainteresowanie, jakie ŁSFF wzbudza wśród restauratorów. Jedną z nowości, o której możemy powiedzieć już teraz, będzie stoisko z kuchnią etiopską.” – zapowiadają organizatorzy. 

Łódź Street Food Festiwal nie mógłby się odbyć bez restauracji-furgonetek, które, w większości, długim korowodem przyjadą do Łodzi z Warszawy. Wszystkich gości Festiwalu ucieszy fakt, iż coraz więcej food trucków pojawia się na co dzień w samej Łodzi. W niedzielę, 8 czerwca, na Piotrkowskiej 217 nie może zabraknąć również łódzkich mobilnych restauracji, czyli m.in. Gastromachiny, BB King, Tommy Burger, Pizza Truck, Bystro oraz Chili Moi Mili.